wtorek, 30 czerwca 2015

Letnie postanowienia 2015



Mniej więcej od tygodnia mamy tak długo wyczekiwane przez Wszystkich LATO!!! Razem z nim pojawiły się u mnie, choć nie tylko, pojawiły się postanowienia i plany. Jesteście ciekawi, jakie konkretnie ? 

  1. Codzienne ćwiczenia fizyczne
    Jeżeli tylko kolana mi pozwolą codziennie chcę ćwiczyć. Jak na razie staram się trzy razy w tygodniu biegać na bieżni, a w pozostałe dni uprawiać pilates lub jeździ >20 km na rowerze. 
  2. Czytać przynajmniej dwie książkę tygodniowo
    Chciałabym przeczytać wszystkie moje tegoroczne lektury - 18 ( dlaczego??), a poza tym nadrobić zaległości, które się od jakiegoś czasu ambitnie kumulują 
  3. Dokończyć serial
    Może to brzmi idiotycznie, ale mniej więcej pół roku temu zaczęłam oglądać "Suits"
    i bardzo się w niego wkręciłam, a później z braku czasu zaniechałam tego. Szkoda, bardzo mnie odprężał ;)
  4. Wziąć udział w "Festiwalu Kolorów" w moim mieście
    Podobno ma się odbyć pod koniec sierpnia. Już nie mogę się doczekać!!!
  5. Podszkolić się w robieniu zdjęć
    Może nie będzie to od razu kurs dla profesjonalistów, jednak na pewno będę się starała rozwijać w byciu "fotografem" 
  6. Podszkolić swój angielski i rosyjski
    Teraz, gdy mam więcej czasu mogę się na tym skupić. Co teraz można zrobić bez znajomości języków? Blondynko na językach-nadchodzę! 
  7. Odpocząć
    Tak po prostu. Po całym tym zwariowanym pierwszym roku w liceum muszę zregenerować siły i nabrać ich na kolejny rok
Na dziś to już wszystko. Wracam niedługo z nową serią wpisów. Ale zanim to nastąpi: Co Wy planujecie na lato




                                      


                                            Zapraszam do polubienia i/lub obserwowania! :)




                                       
                                       
                                                                          Image Map Follow my blog with Bloglovin

środa, 24 czerwca 2015

Zaryzykuj.


Coraz częściej w polskiej blogosferze pojawiają się wpisy dotyczące wychodzenia ze swojej strefy komfortu, czyli strefy, w której czujemy się bezpiecznie, nie chcemy niczego ryzykować czy zmieniać. Z pewnością niesie to swoje korzyści i pozwala na samorozwój. Dzisiaj jednak chciałabym Wam opowiedzieć pewną historię...

W ostatni poniedziałek wraz z grupą teatralną, do której należę występowaliśmy na deskach teatru. Było to dla nas wszystkich niesamowitym przeżyciem, ponieważ być może już nigdy nie będziemy mieli drugiej takiej szansy. Choć tę sztukę wystawialiśmy już kilkukrotnie wcześniej, byliśmy zdenerwowani, bo przecież to już nie szkolne przedstawienie, które ogląda garstka ludzi. Gdybyście mogli zobaczyć nasze uśmiechnięte twarze, gdy dostaliśmy owacje na stojąco! 

No dobrze, ale co to ma wspólnego z tytułem wpisu? 


Już tłumaczę. Gdy we wrześniu przyszliśmy na pierwsze zajęcia, nie wiedzieliśmy czego mamy się spodziewać. Przesłuchania wystraszyły znaczną cześć kandydatów, potem było już tylko lepiej!
W listopadzie dowiedzieliśmy się co będziemy wystawiali. Szok. Niektóre z ról były dość hmm... kontrowersyjne jak na pierwszy rzut oka. Ale wszyscy ZARYZYKOWALIŚMY, przecież na pewno nam się uda. I tak też się stało! Próby choć niejednokrotnie męczące i bardzo wymagające, sprawiły, że bardzo się zżyliśmy. A końcowy efekt był oszałamiający. 

Strach zawsze będzie obecny w naszym życiu.

A my musimy go umieć przezwyciężać. Rzecz, która początkowo wydaje nam się absurdalna, 
na końcu może przynieść niesamowite efekty. Bardzo ważne jest także nasze nastawienie do tego, co robimy. Jeżeli od razu będziemy  "na nie" nawet nie próbujmy, ponieważ i tak skończy się to narzekaniem. Ryzyko pozwala zmienić nasze własne granice i udowodnić samemu sobie ile jesteśmy w stanie osiągnąć czy wytrzymać.

Na dziś to już wszystko :) Do usłyszenia niebawem! 






                                         
                                   Zapraszam do polubienia i/lub obserwowania! :) 


                                         

                                      

                                    Zdjęcie: Unsplash